poniedziałek, 23 września 2013

Jesień

Hej jak tam u was jesienne nastroje?? U mnie tak sobie a to dlatego, że jesień za moim oknem nie przypomina tej z obrazków o polskiej złotej jesieni. Uwielbiam patrzeć na takie kolorowe liście i mam nadzieje, że zawita u nas jeszcze trochę ciepełka. Na razie pozostaje mi zrobić sobie kubek gorącej herbaty i obejrzeć jakiś fajny film. Co polecacie?? Pozdrawiam :)

czwartek, 12 września 2013

Powyjazdowo

Hej, wiem, że minęła kolejna niedziela a postu nie było, ale jak patrzyłam na komentarze, zdania były podzielone, co do tworzenia przeze mnie takich notek. Były takie, które uważały, że powinnam zostać przy tym, co było do tej pory. I chyba jednak zrezygnuje z pisania notek kosmetycznych, bo jednak nie bardzo się w nich czuje dobrze. Niestety nie mam na razie dla was nowych prac, ale postaram się coś z tym zrobić. Na początku września trafił mi się niespodziewany wyjazd do mojego ukochanego Wąchabna więc mam dla was parę zdjęć :






Teraz czekam na wyjazd typowo na grzyby, mam nadzieje, że to już niedługo. Tym czasem w sobotę i niedziele mam pierwsze zajęcia po wakacjach i jakoś wcale mnie ta perspektywa nie cieszy. A co tam u was??



niedziela, 1 września 2013

Kosmetyczna niedziela cz.1

Hej, na początku chciałam przeprosić, że nie pisałam nic w ostatnią niedzielę, kiedy to planowałam pierwszy post kosmetyczny umieścić, ale przez parę dni miałam problem z internetem. To też spowodowało to, że nie mogłam wam na bieżąco odpowiadać na komentarze i odwiedzić waszych blogów. Ale zaległości już nadrobiłam tak, więc czas na notkę.



ZIAJA CZEKOLADOWY BALSAM DO UST

 
Opakowanie: biała tubka o standardowej mniej więcej pojemności 10 ml. Nie jest to może najładniejsze opakowanie, ale zawiera wszystko, co trzeba. Aplikacja kosmetyku nie przysparza problemu i jest według mnie dość higieniczna, choć tu, co poniektórzy mogą mieć odmienne zdanie.

Zawartość: balsam jest w kolorze brązowym. Konsystencje ma gęstą, niespływającą. Łatwo się rozsmarowuje na ustach. Ma przepiękny zapach, czym urzekł mnie od samego początku, a kolejnym plusem jest to, że nie klei ust.Nie podkreśla suchych skórek na ustach co jest kolejnym plusem. Jeśli chodzi o trwałość cóż trudno mi określić ponieważ lubię zlizywać pomadki z ust więc często muszę ponawiać aplikację, ale ten produkt nawet jak na moje zdolności z tym związane utrzymuje się dość długo. 

Dostępność: Cena regularna jest coś koło 7 zł, więc nie wiele. Jeśli chodzi o dostępność nie ma go niestety w Rossmannie, nie wiem jak inne drogerie sieciowe. Ja swój znalazłam w małej drogerii koło domu.
 
Jak wam się podoba mój pierwszy post w takiej tematyce?? Wiem że nie jest może najlepiej ale jeśli wam się spodoba na pewno pojawi się ich więcej. Pozdrawiam :)