Hej, witam was w nowym roku. Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale u mnie ostatnio małe zamieszanie. W raz z Nowym rokiem dziadek trafił mi do szpitala i nie miałam głowy kompletnie do tego, żeby coś pisać. Na szczęście został już wypisany do domu. Miałam wam pokazać zdjęcia z Paryża, tym czasem dawno wróciłam a zdjęć jak nie było tak nie ma :D. Co prawda jeszcze nie wszystkie mam, bo czekam na zdjęcia od siostry ale pokaże wam co nieco :) A oto i kilka zdjęć:
Pozdrawiam was gorąco i lecę nadrabiać zaległości u was na blogach bo dawno mnie tam nie było :)