Hej dzisiaj wstawiam ostatnią notkę przed świętami. Mam dla was dwie ostatnie zrobione przeze mnie pisanki, w towarzystwie króliczka z cukru, kupionego w sklepie. Chciałabym wam życzyć:
Kolorowych jajeczek,
rozczochranych owieczek,
rozkicanych króliczków,
pyszności w koszyczku,
a przede wszystkim
mokrego ubrania
w dniu wielkiego lania!
Mnie od jutra czeka trochę przedświątecznego sprzątania, no i oczywiście gotowania :). Ja w tym roku odpowiadam za sałatki i faszerowane jajka :) mam już kilka pomysłów, postaram się zrobić im zdjęcie i po powrocie wrzucę wam jak się prezentowały :). Ok, a teraz czas wam pokazać moje karczochowe jajka oto i one:
Jak wam się podobają?? Mi ta metoda bardzo się spodobała i z wyglądu, i robienie jest bardzo przyjemne, tak, że już teraz wiem, że na Boże Narodzenie będę robić bombki tą metodą na choinkę :). Pozdrawiam i wracam do was niebawem, zaraz po świętach :)